Banki oferują swoim klientom coraz to szerszy wachlarz usług. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej nasz kraj stał się atrakcyjnym rynkiem nieruchomości dla obcokrajowców. Zarówno dla tych mieszkających i pracujących w Polsce jak i tych, którzy mieszkają w Polsce, ale pracują zagranicą. Najchętniej o kredyty hipoteczne na zakup nieruchomości w Polsce występują Anglicy, Szwajcarzy, Niemcy, Belgowie czy Holendrzy.
Polskie banki traktują jednak zagranicznego klienta jako klienta o podwyższonym ryzyku:
– obcokrajowiec często musi wykazać się większą zdolnością kredytową – dostarczyć muszą wyciągi z rachunków bankowych za określony okres, zaświadczenie o zatrudnieniu i wielkości dochodów, zeznanie podatkowe (odpowiednik naszego PIT) i rozpatrywane są zobowiązania takiego klienta w jego ojczystym kraju,
– otrzymuje kredyt na krótszy okres spłaty – w standardowych kredytach okres spłaty może być rozciągnięty na okres 30 lat, przy kredytach hipotecznych dla cudzoziemców zwykle ten okres jest nie dłuższy niż 25 lat, a często tylko 15.
– wymagany też jest od niego wyższy wkład własny, zwykle nie mniejszy niż 15%, a często dochodzący nawet do 40% wartości nieruchomości. Jedynie PKO BP umożliwia finansowanie w 100%, chociaż i tu mile widziany jest wkład własny.
– konieczne jest posiadanie karty pobytu lub obywatelstwa kraju członkowskiego Unii Europejskiej,
– bank wymaga podanie przez kredytobiorcę adresu w Polsce, pod którym przebywa (adres kontaktowy), a jeśli ten takiego nie posiada to może być to adres (w Polsce) osoby go reprezentującej. Jeśli brak jest również i osoby reprezentującej, to trzeba ja ustanowić na podstawie aktu notarialnego.
– często wymagane jest posiadanie zezwolenie lub promesy wystawienia zezwolenia w formie decyzji administracyjnej na nabycie nieruchomości, wydane przez właściwego ministra.
Zwykle wymagane jest też aby wszelkie dokumenty były przetłumaczone na język polski przez tłumacza przysięgłego.
Zwykle też opłaty związane z udzieleniem kredytu są wyższe niż standardowo, np. marża często jest 2 razy wyższa niż przy zwykłych kredytach hipotecznych. Bank pobiera też niejednokrotnie wyższą prowizje od kredytu dla obcokrajowca.